Szanowne dzieci / Daniel Pennac
Podczas likwidacji salonu kolportera wpadły w moje ręce dwie książki wydawnictwa Muza z serii spectrum: „Szanowne dzieci” Daniela Pennac oraz „Polityka i namiętność o bardziej egalitarny liberalizm” Michaela Walzera. Wcześniej czytałem z tej serii Skonsumowanych. Z lektury tej i po opisach książek z tej serii Spektrum w internecie wydawało mi się, że wszystkie z nich traktują o człowieku jako części społeczeństwa, o stosunkach między ludzkich, o problemach życia w kupie.
Do tego wyobrażenia nie pasował mi opis, który znalazłem na okładce „Szanownych dzieci”. Było tam coś o tym, że autor umówił się ze swoim kolegą reżyserem, że obaj „zobrazują”, każdy w swoim fachu, następującą sytuację:
Dzieci budzą się pewnego ranka jako dorośli i przerażeni biegną do sypialni rodziców gdzie okazuje się, że ich rodzice zostali zamienieni w dzieci.
No i ta książka jest właśnie o takiej zamianie miejsc. Do końca spodziewałem się, że jednak jest jakieś drugie dno, że z tej opowiastki o dzieciakach w niecodziennych tarapatach wypłynie jakiś morał. Niestety nic takiego nie znalazłem. Nie wiem może ktoś mnie oświeci. O co w tym wszystkim chodziło?
Książka ta nadałaby się jako scenariusz do jakiegoś mało wymagającego filmu rodzinnego, który nie byłby ani za bardzo śmieszny ani pouczający i po jego.
Mi po lekturze pozostał niedosyt. Szukałem przed chwilą recenzji w internecie żeby zobaczyć jak inni odbierają tą książkę jednak nic nie znalazłem, nadal nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.