Nigdy nie jedz sam, czyli sekrety sukcesów w biznesie – Keith Ferazzi

Nigdy nie jedz sam - Keith Ferazzi

Nigdy nie jedz sam - Keith Ferazzi

Od mojego ostatniego postu o książce miną ponad miesiąc. To wszystko dlatego, że wziąłem się za czytanie kilku książek na raz i przez cały ten czas nie udało mi się żadnej z nich skończyć.

No ale w końcu mam o czym napisać – „Nigdy nie jedz sam, czyli sekrety sukcesów w biznesie” Keitha Ferazzi. Muszę się przyznać, że sam w życiu bym takiej książki nie kupił, a to dlatego że patrząc na okładkę, tytuł i opis na okładce stwierdziłem, że jest to książka przeznaczona dla ludzi, którzy mają takie parcie na osiągnięcie sukcesu w swoim życiu, że przestają logicznie myśleć i są w stanie uwierzyć, że przeczytają jedną książkę i w mgnieniu oka ich życie odmieni się na lepsze. Chodzi mi tu o książki typu „jak zostać milionerem w weekend”, których autorzy owszem zostali milionerami ale pisząc poradniki jak nimi zostać.

Pewnego wieczoru czekając na moich Rodziców znalazłem u nich na regale „Nigdy nie jedz sam…” i z ciekawości, jako że nic mnie to nie kosztowało zacząłem czytać. No i mam tak, że jak już zacznę czytać to kończę więc mogę coś o tym „cudzie” napisać.

W sumie książkę dałoby się streścić w kilku zdaniach więc może spróbuję to zrobić:

Autor stara się nam przekazać, że receptą na sukces jest sieć znajomych. Niezależnie od tego kim jesteśmy, warto mieć listę znajomych którzy mogą nam pomóc w każdej sytuacji, czy to pomóc znaleźć pracę, czy to zaopiniować jakiś pomysł lub pomóc dotrzeć z nim do jakiejś grupy czy konkretnej osoby. Im większa nasza sieć znajomych tym lepiej.

No i o tym jest ta książka.

Poza przedstawieniem tezy, że trzeba budować sieć znajomych, autor podaje recepty na to jak do tego podejść, które dla mnie osobiście były trochę śmieszne, bo autor nie mówi w kontekście znajomych lecz przyjaciół. Moim zdaniem takie ściśle zarachowane podejście do przyjaźni jest podobne do amerykańskiego „How are you?”, które w stanach usłyszysz niemal od każdego ale rzadko kogo interesuje Twoja odpowiedź na to pytanie.

Czy warto czytać „Nigdy nie jedz sam..”? Jeśli masz zamiar wyjechać do stanów albo robić interesy z Amerykanami to nie jest to najgorszy pomysł. Choć w sumie wraz z postępem amerykanizacji naszego narodu może i nie jest to najgorszy poradnik dla Polaków. Byłoby to jednak smutne gdybyśmy zostali tak osamotnieni przez korporacje i parcie na sukces, że zaczęlibyśmy prezentować takie podejście do przyjaźni jak w tej książce. Choć myślę że w Polsce takie podejście do przyjaźni mogą mieć ludzie, którzy się czegoś w życiu dorobili. Którzy są osamotnieni w społeczeństwie przez fakt, że ludzie doszukują się w ich sukcesie przekrętów (a rzadko dostrzegają ich ciężką pracę).

Więc może warto przeczytać tą książkę żeby się przekonać, że nie jest z nami jeszcze tak źle albo dojrzeć co nam grozi.


About dobra książka

Jeżeli mnie znasz i chciałbyś pożyczyć, którąś z książek o których napisałem posta to odezwij się. Jeżeli masz jakieś książki których chciałbyś się pozbyć lub chciałbyś żebym przeczytał jakąś książkę i tu o niej napisał to napisz do mnie: tentam tychtam.pl

17. czerwca 2010 by dobra książka
Categories:
psychologia | Tags: , , , | Leave a comment

Leave a Reply

Required fields are marked *


Spam protection by WP Captcha-Free